Autor |
Wiadomość |
Gość |
|
|
Flora |
Wysłany: Śro 6:59, 26 Paź 2005 Temat postu: |
|
Nie, jest to miasto wśród gór |
|
|
karladom |
Wysłany: Wto 20:42, 25 Paź 2005 Temat postu: |
|
Hmmm. Czy tam też jest powódź? |
|
|
Flora |
Wysłany: Sob 8:11, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
Deszc nie przestaje was moczyć, ale w końcu dopływacie do Cerulean City. |
|
|
karladom |
Wysłany: Pią 22:26, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
No to płyniemy. Czekam aż dopłyniemy |
|
|
Flora |
Wysłany: Pią 20:17, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
-Proszę bardzo, do usług......-odpowiedział. Lapras zaczął się kierować w miejsce, gdzie jak się wam zdawało jest ziemia. |
|
|
karladom |
Wysłany: Pią 18:25, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
-Dzięki Brock. Hmmm co teraz zrobić. Jeżeli wszystcy są bezpieczni to płyniemy gdzieś do suchego lądu |
|
|
Flora |
Wysłany: Pią 8:14, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
Podpłynęłaś do Laprasa ale nie mogłaś się wdrapać. Pomógł ci Brock |
|
|
karladom |
Wysłany: Czw 21:57, 20 Paź 2005 Temat postu: |
|
Próbuję wypłynąć na powieszchnię i szukam Laprasa |
|
|
Flora |
Wysłany: Czw 19:42, 20 Paź 2005 Temat postu: |
|
Patrzysz, rozglądasz się. Wszystko idzie dobrze. Nagle Lapras jest trochę przeludniony i ktoś cię niechcący popycha, w związku z tym wpadasz do wody... |
|
|
karladom |
Wysłany: Czw 18:41, 20 Paź 2005 Temat postu: |
|
Brock!? Dobra teraz patrzę się co z pokami i ludźmi |
|
|
Flora |
Wysłany: Czw 7:30, 20 Paź 2005 Temat postu: |
|
-A, tak zapomniałem-jestem Brock-powiedział chłopak. |
|
|
karladom |
Wysłany: Śro 18:29, 19 Paź 2005 Temat postu: |
|
-Aha tylko jak masz na imię. Ja jestem Karolina ale wszystcy mówią do mnie karldom. Zbieram poki różnych typów. Cztery z nich widziałeś mam jeszcze Combuskena i Grovyle. |
|
|
Flora |
Wysłany: Śro 17:23, 19 Paź 2005 Temat postu: |
|
-Tak, jestem trenerem. Kocham elektryczne poki. Nie wiem co to za misto. Mieszkam w szałasie, jestem obserwatorem wiec jestem nietutejszy-odpowiedział chłopak |
|
|
karladom |
Wysłany: Śro 17:15, 19 Paź 2005 Temat postu: |
|
Niech pokemony pomagają dalej. Pytam się tego chłopaka jak ma na imię i czy jest trenerem. Później pytam się co to za miasto. |
|
|